To moje drugie podejście do ciasta drożdżowego. Za pierwszym razem był
widowiskowy zakalec. Teraz poszło mi znacznie lepiej :) Zapraszam na
wersję ze śliwkami :)
Składniki:
1 szklanka kefiru
50 g świeżych drożdży
1/2 szklanki cukru
łyżka cukru z wanilią
1/3 kostki masła
2 duże jajka
500 g mąki
ok. 800 g śliwek
Kruszonka:
1 szklanka mąki
1/4 szklanki cukru
1/2 kostki masła
Sposób przygotowania:
1. Do garnuszka wlewamy kefir, dodajemy łyżkę mąki i cukru oraz rozkruszone
drożdże, dokładnie mieszamy do ich rozpuszczenia i odstawiamy na
kilkanaście minut aż zaczyn urośnie.
2. Masło roztapiamy i lekko studzimy. W dużej misce mieszamy jajka, resztę
cukru, cukier waniliowy i roztopione masło. Następnie dodajemy przesianą
mąkę i wyrośnięty zaczyn. Składniki mieszamy najpierw drewnianą łyżką a
następnie wyrabiamy kilka minut dłońmi. Miskę przykrywamy ściereczką i
odstawiamy w ciepłe miejsce na co najmniej godzinę do podwojenia
objętości.
3. Składniki kruszonki siekamy a następnie zagniatamy. Gotową kruszonkę wstawiamy do lodówki na czas wyrastania ciasta drożdżowego.
4. Wyrośnięte ciasto chwilę jeszcze wyrabiamy dłonią, przekładamy na
blaszkę o wymiarach 24 x 34 cm wyłożoną papierem do pieczenia i
wyrównujemy. Jeśli ciasto będzie bardzo się kleiło możemy lekko zwilżyć
dłonie. Śliwki myjemy, przekrawamy na pół i usuwamy pestki. Połówki
śliwek układamy na cieście drożdżowym i lekko dociskamy. Ciasto ze
śliwkami posypujemy pokruszonym w palcach ciastem na kruszonkę. Pieczemy
ok. 40 minut w 180 stopniach. Smacznego :)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz